Jak Gmina Nysa zamierza walczyć ze smogiem?
Wraz z początkiem sezonu grzewczego, jakość powietrza w Nysie dramatycznie spada. Powodem jest tzw. niska emisja. Jak Gmina Nysa zamierza walczyć ze smogiem? O tym rozmawiamy z wiceburmistrzem Markiem Rymarzem.
Jak Gmina Nysa zamierza walczyć ze smogiem? To pod pana dziś w urzędzie podlega szeroko rozumiane „środowisko” oraz program „Czyste powietrze”.
Musimy pamiętać, że gmina jest punktem regencyjnym dla programu „Czyste powietrze”. W celu przybliżenia mieszkańcom tego programu gmina podpisała porozumienie z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska. U nas w urzędzie pomożemy w wypełnieniu i złożeniu takiego wniosku. Co ważne jest to program realizowany przez cały rok. W ramach tych zadań można się ubiegać nie tylko o wymianę pieca ale również i termomodernizację. To skłania nas do przemyślenia naszego gminnego programu.
Nasz gminny program jest w pewnej części skierowany także do właścicieli domów jednorodzinnych i przewiduje wymianę pieca. Ponadto przewidujemy także wymianę źródeł ciepła np. w kamienicach, które są podłączane do NEC. Będziemy się poważnie zastanawiać, aby w przyszłym roku nasz gminny program skupić głównie na tych wielorodzinnych budynkach.
Czy ten gminny program cieszy się dużym wzięciem?
Tak. Na przestrzeni roku zazwyczaj przed sezonem grzewczym mieszkańcy wymieniali swoje piece. Ostatnio przewidzieliśmy nabór wniosków przez 2 miesiące, tymczasem pula wyczerpała się już po 2 tygodniach.
To ile w zeszłym roku udało się wymienić pieców i ile jeszcze trzeba będzie wymienić?
Średnio udawało się nam podpisać dotację na wymianę 120-130 pieców. W całej gminie mamy do wymiany około 3 tysięcy takich źródeł ciepła, natomiast taka pierwsza potrzeba to jest około 900 źródeł. Dlatego też zamierzamy przekierować środki na podłączenie do NEC. W tym przypadku inwestycja jest dwustopniowa – wspólnota musi wykonać węzeł oraz piony, a później właściciele poszczególnych lokali muszą się przyłączyć do tego, a program „Czyste powietrze” tego nie przewiduje.
W przypadku każdego pieca węglowego ten węgiel trzeba jednak spalić. Czy rozważacie np. taką opcję, że jeśli przy danej nieruchomości jest siec gazowa, to piec będzie można wymienić tylko na gazowy?
Jeżeli mamy piec, który jest kopciuchem w którym można spalić dosłownie wszystko i nie spełnia żadnych wymogów, a wynika to z tego, że np. kogoś nie stać na ogrzewanie gazowe, to musimy rozważyć, czy warto wymienić taki piec na nowoczesny piec węglowy czy tez odmówić takiej wymiany i pozostawić tego kopciucha?
W tegorocznej uchwale mieliśmy zapisy, że jeśli ktoś ubiegał się o dotację na terenach sołectw gdzie nie ma sieci gazowej mógł liczyć na dotację w wysokości 5 tysięcy złotych, a jeżeli jest taka inwestycja realizowana gdzie jest możliwość podłączania się do sieci gazowej ta dotacja była mocno ograniczana.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.