Czy możemy czuć się oszukani w sprawie zabudowy Rynku?
Kiedy za kadencji poprzedniej burmistrz Jolanty Barskiej oddano w użytkowanie wieczyste trzy działki w sercu nyskiego Rynku prezentowano wizualizację z kamieniczkami, które nawiązują do już istniejącej zabudowy bloku śródrynkowego z ratuszem. Tymczasem obiekt, który obecnie powstaje dość mocno odbiega od tego nam pokazano wcześniej.
Referendum i referendum przeciwko referendum
Kwestia zabudowy Rynku w Nysie od zawsze była gorącym tematem, który rozgrzewał nie tylko polityków, ale również i mieszkańców, którzy prowadzili zażarte dyskusje na temat przyszłości serca Nysy. W 2010 roku Janusz Sanocki doprowadził do referendum w sprawie zablokowania sprzedaży Rynku. Większość głosujących opowiedziała się zdecydowanie przeciw, jednak do urn poszło zaledwie 6% uprawnionych do głosowania. Jeszcze gorzej wypadło następne głosowanie dotyczące odwołania Rady Miejskiej i burmistrz Barskiej, kiedy to zagłosowało tylko 3% uprawnionych mieszkańców.
Równolegle z komitetem referendalnym powstał komitet antyreferendalny z Adamem Mazgułą na czele, który nawoływał do bojkotu referendum.
Gdzie te kamieniczki?
Prezentowane wówczas kamieniczki przedstawiono na wizualizacji Tadeusza Pawlika, który wcześniej zaprojektował część nowej zabudowy śródrynkowej z wieżą ratusza na czele. Do tej architektury można mieć sporo zastrzeżeń, jednak tworzyło to swojego rodzaju spójną całość.
Dyskusja już wtedy nie toczyła się na poziomie “Sprzedać czy nie sprzedać”, ale “Co wybudować”. Wtedy to władze miejskie przekonywały, że Rynek odzyska swój historyczny charakter, a nowo powstająca zabudowa będzie nawiązywać do tej z XIX wieku. Ta koncepcja gdyby doszła do skutku wprowadziłaby nieco porządku i nawiązała do już istniejącej architektury.
Po kilku miesiącach światło dzienne ujrzała druga koncepcja powstała w pracowni Tomasza Grebskiego. Świeże spojrzenie i nowoczesna koncepcja wpisywały się w śródmieście Nysy, które de facto stanowią bloki mieszkalne. W tym wypadku nikt nie chciał oszukiwać pseudo-kamieniczkami, które byłyby obklejone styropianem i udawały XVI-wieczną zabudowę.
Kiedy mieszkańcy oswoili się z wizją zabudowy Rynku i tą koncepcją, inwestor tj. Spółka Centrum, zaskoczyła wszystkich i przedstawiła kolejną wersją projektu. Tym razem swoją koncepcję zaprojektował Mirosław Palej, i ta właśnie wersja jest obecnie realizowana przez inwestora.
W nowym kompleksie na poziomie -I powstanie podziemny parking, natomiast poziom I, II stanowić będą punkty handlowo-usługowe oraz biura. Wewnątrz będziemy mogli skorzystać z pierwszych ruchomych schodów jakie powstaną w Nysie. Na ostatniej kondygnacji przewidziano mieszkania.