Nyska Solidarność w Muzeum Powiatowym
Muzeum Powiatowe w Nysie zaprasza na wystawę dotyczącą nyskiej Solidarności w latach 1980-1989, zorganizowaną we współpracy ze Społecznym Komitetem Obchodów 40. rocznicy stanu wojennego „Nigdy więcej 13 XII 1981 roku”.
Na wystawie obejrzeć będzie można fotografie przedstawiające nyskich działaczy Solidarności 1980-1989, pamiątki związane z okresem internowania w czasie stanu wojennego, tj. przedmioty rękodzielnicze, korespondencję ówczesnych więźniów politycznych, kartki pocztowe z ,,poczty internowanych”, teksty pieśni patriotycznych. Udostępnione zostaną także dokumenty i fragmenty czasopism z minionej epoki, opisujących działalność solidarnościową oraz rzeczywistość sprzed czterdziestu lat.
Bardzo dziękujemy uczestnikom tamtych wydarzeń, a w szczególności państwu: Leonowi Foltynowi i Adolfowi Mikulcowi, Władysławowi Bolechowowi, Krystynie Lasocie za dostarczenie bezcennych pamiątek i materiałów.
Otwarcie wystawy zaplanowane jest w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego – 13 grudnia o godzinie 12:30.
Oficjalnym powodem wprowadzenia stanu wojennego była pogarszająca się sytuacja gospodarcza oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Za najważniejszy argument uznano groźbę interwencji zbrojnej przez pozostałe państwa Układu Warszawskiego. Nieustanny konflikt na linii władza – „Solidarność” powodował ciągłe napięcia i niepokoje społeczne. Poważne problemy gospodarcze stały się bezpośrednim impulsem do wybuchu masowych strajków w lipcu i sierpniu 1980 r. Władza chciała przekonać Polaków, że dąży do porozumienia. W gruncie rzeczy ważniejsze było jednak odzyskanie kontroli nad sytuacją za wszelką cenę – dysponujący pełnią władzy gen. Jaruzelski zdecydował się na wprowadzenie stanu wojennego.
Wprowadzono go 13 grudnia 1981 r. na mocy uchwały Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego – niezgodnie z konstytucją PRL. Był to stan nadzwyczajny, obowiązujący na terytorium całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W trakcie jego trwania internowano ponad 10 tys. działaczy „Solidarności”, a życie straciło 56 osób.
Przeciwko społeczeństwu użyto całej siły komunistycznego państwa. Stan wojenny wprowadzało 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy SB. Wyposażono ich w 1396 czołgów oraz blisko 2 tys. transporterów opancerzonych. Już pierwszej nocy stanu wojennego internowano niemal 3 tys. osób, głównie działaczy „Solidarności” i innych niezależnych organizacji. Zajęto również siedziby ogólnopolskich i regionalnych władz „Solidarności”. Zakazano strajków, manifestacji i wszelkich akcji protestacyjnych. Wprowadzona została godzina milicyjna od 22.00 do 6.00. Setki zakładów zmilitaryzowano, zapowiadając, iż strajk w nich równoważny jest dezercji, a więc zagrożony jest karą śmierci. Przerwano łączność telefoniczną, wszystkie przesyłki pocztowe objęła cenzura. Zamknięte zostały granice, bez specjalnej przepustki nie można było także opuścić miejsca zamieszkania. Zawieszono działalność wszystkich organizacji społecznych, w tym związków zawodowych. Nadawano tylko jeden program telewizyjny i radiowy, zawieszono wydawanie większości pism. Na kilka tygodni zawieszono pracę szkół wszystkich szczebli.
Na wieść o wprowadzeniu stanu wojennego w kilkuset zakładach i instytucjach w całym kraju wybuchły strajki. Dochodziło także do demonstracji, rozpraszanych przez milicję i wojsko. Do najbardziej brutalnych wydarzeń doszło w kopalni „Wujek” 16 grudnia 1981 r. Zginęło wówczas 9 górników, a 23 zostało rannych.
Również w naszym regionie doszło do zatrzymań działaczy solidarnościowych. Podczas operacji ,,Jodła” z regionu nyskiego internowano 20 działaczy związkowych i członków ,,Solidarności”. Zostali oni przewiezieni do obozów dla internowanych – głównie do Grodkowa, Głogowa, Kamiennej Góry, Opola, Strzelec Opolskich i Uherców. Wśród internowanych byli m. in. K. Pawlik, wieloletni pracownik nyskiego muzeum oraz późniejszy burmistrz Nysy i poseł VIII kadencji, Janusz Sanocki.
Za ofiarę stanu wojennego uznawany jest także zmarły w niewyjaśnionych okolicznościach Bogusław Podborączyński. Ten 21-letni pracownik nyskiego ZUP-u i członek ,,Solidarności” został zatrzymany przez nyską Milicję Obywatelską 14 marca 1983 roku. Po tym wydarzeniu zaginął. Miesiąc później jego ciało zostało wyłowione z jeziora nyskiego. Bogusław Podborączyński został uznany za ofiarę stanu wojennego, ale przyczyny śmierci nie udało się ustalić. Na wniosek rodziny sąd uznał go potem za zmarłego, przyjmując jako datę śmierci 14 marca. Na wiosnę 2022 roku IPN planuje uroczyste uznanie Bogusława Podborączyńskiego za ofiarę stanu wojennego.
Dziś o pamięć dla wszystkich ofiar i osób represjonowanych podczas stanu wojennego stara się stowarzyszenie ,,Nigdy więcej 13 grudnia”, które jest także inicjatorem tegorocznych obchodów w Nysie.