Opóźnienia na Piastowskiej
Patrząc się na stopień zaawansowania prac przy ulicy Piastowskiej, wielce wątpliwe wydaje się dotrzymanie obietnicy otwarcia pierwszego odcinka do końca maja.
Według wstępnych założeń do końca tego miesiące drogowcy mieli oddać spory odcinek drogi – od ulicy Bema aż do ulicy Kowalskiej. Na koniec prac w tym rejonie miasta czekają przede wszystkim przedsiębiorcy, którzy obecnie są odcięci od głównej ulicy.
Termin końca maja kiedy ten odcinek miał zostać oddany do użytku zostanie najprawdopodobniej przesunięty o kilkanaście dni. Jedynymi z komplikacji, których nie zakładał wykonawca jest ułożenie krawężników. Na ulicy zostanie wykorzystana spora część starych, zabytkowych krawężników co jest zaleceniem konserwatora zabytków.
Daniel Palimaka Członek Zarządu Powiatu Nyskiego
Stare krawężniki różnią się między innymi stopą szerokości, a to znacznie wydłuża czas pracy. Całość prac ma się zakończyć do końca tego roku.