Pacjenci domagają się zmian
Ponad 4 tysiące osób podpisało się pod petycją w sprawie przywrócenia naczyniówki w Polsko Amerykańskiej Klinice Serc w Nysie. Pacjenci liczą na szybkie i pozytywne zmiany.
Chcielibyśmy, jeżeli już nie można inaczej, aby oddział chirurgii naczyniowej w ramach kontraktu mógł być pododdziałem naszej chirurgii ogólnej – mówi Radiu Opole dyrektor ZOZ w Nysie Norbert Krajczy.
Wcześniej listy poparcia wystosowali między innymi nyscy samorządowcy. Ostatnie tygodnie upłynęły na zbieraniu podpisów mieszkańców. Łącznie udało się zebrać ponad 4 tysiące podpisów za przywróceniem oddziału chirurgi naczyniowej. Listy trafiły do kancelarii Premiera RP i władz centralnych Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jeszcze w październiku 2016 kiedy ważyły się losy placówki sami pacjenci zebrali ponad 1 500 podpisów w sprawie obrony Polsko Amerykańskiej Kliniki Serc.
Dlaczego to tak ważne?
Dotychczas nyski oddział odpowiadał za cały południowy obszar województwa opolskiego. PAKS miał podpisany kontrakt z NFZ zaledwie na nieco ponad milion złotych. Tymczasem nadwykonania placówki stały się później ciężarem nie do uniesienia, co spowodowało ostatecznie zerwanie kontraktu z NFZ.
Nasze wykonania to ok 10-11 milionów złotych i te wykonania wystarcza na wykonywanie zabiegów pilnych. Nie wykonanie tych zabiegów u pacjentów może spowodować w krótkim czasie doprowadzić do udaru, amputacji kończyny czy pęknięcia tętniaka aorty.
Paweł Buszman – Prezes PAKS – 19.08.2016
Dzięki nyskiemu oddziałowi można było dochować tzw. “złotej godziny”. Obecnie pacjenci muszą być transportowani aż do Opola, a podróż z południowych krańców województwa zajmuje często znacznie więcej niż godzinę. NFZ nie pozostawia jednak złudzeń – fundusz nie ma w planach wznowienia kontraktu.
Aktualnie w gmachu działa tylko oddział kardiologiczny.