Radna Barska z odsieczą dla rowerzystów
Jazda na rowerze do to wielka przyjemność, jednak kiedy co chwilę trzeba robić przymusowy przystanek poziom pozytywnych emocji zdecydowanie opada. Tak ostatnimi czasy dzieje się w Nysie.
Coraz więcej ścieżek rowerowych, moda na jazdę na rowerze oraz korki samochodowe powodują, że coraz więcej z nas wybiera dwa koła jako środek transportu. Zachód Europy już dano dorobił się dobrych praktyk w stosunku do cyklistów. U nas wciąż jak widać w wielu przypadkach brakuje wyobraźni.
Interpelacje w tej sprawie podczas ostatniej sesji Rady Powiatu złożyła radna Jolanta Barska. Była burmistrz zwracała uwagę na kilka newralgicznych miejsc:
Niepokojące jest to, że pewne miejsca są oznaczone jako ścieżki rowerowe, a okazuje się, że na tej ścieżce występują szlabany niemal co 500 metrów. Aby pokonać ten odcinek przy każdym szlabanie należy zejść z roweru i go przeprowadzić, nie ma możliwości, aby bezpiecznie przejechać.
Jolanta Barska, radna powiatowa
Chodzi głównie o dwie trasy rowerowe: po koronie Jeziora Nyskiego w relacji Nysa-Otmuchów oraz na wyremontowanym odcinku na Nysą Kłodzką, na wysokości „tamy wojskowej”.
Radna Jolanta Barska: