Miejsc parkingowych w mieście brakuje i to od dawna. Coraz więcej aut, coraz więcej sklepów, punktów usługowych, coraz większy szpital, a miejsc parkingowych jakby coraz mniej… Ponownie powraca idea budowy wielopoziomowego parkingu przy nyskim szpitalu.

Szpital Powiatowy w Nysie należy do największych placówek w naszym regionie – sam personel to kilkaset osób. Każdy kto odwiedzał rodzinę czy znajomych w szpitalu, wie jaki jest problem z zaparkowaniem auta. Często trzeba zrobić kilka okrążeń, aby się udało zaparkować. Temat parkingu opisywaliśmy w styczniu tego roku – kliknij, aby przejść dalej.

Inwestycja miałaby zostać zrealizowana między Placem Paderewskiego, a Szpitalem Powiatowym w Nysie.

Jedna z koncepcji budowy parkingu

Obecnie Starostwo Powiatowe w Nysie planuje powrócić do koncepcji budowy nowego parkingu. Idziemy z poziomu 0, wjeżdżamy na poziom 1, 2 może 3 i 4. Wszystko będzie uzależnione od wielu ustaleń, między innymi z konserwatorem zbytków – mówił na antenie Radia Nysa,, wicestarosta Damian Nowakowski. Wicestarosta zaznaczył także, że nie będzie tam poziomu -1 z powodu wysokich kosztów oraz pobliskich cieków wodnych. Najbardziej ambitna koncepcja zakłada blisko 500 miejsc parkingowych. Kiedy pomysł pojawił się jeszcze za kadencji starosty Adama Fujarczuka na realizację projektu nie było pieniędzy, ponadto pomysł negatywnie zaopiniował także konserwator zabytków.

Inwestycja miałaby zostać zrealizowana między Placem Paderewskiego, a Szpitalem Powiatowym w Nysie.

Skąd wziąć na to pieniądze? W styczniu sekretarz miasta  Piotr Bobak wskazywał partnerstwo publiczno-prywatne jako jedną z możliwości realizacji tego zadania, które nie będzie angażowało środków samorządowych w pełnej kwocie. Z kolei władze powiatu zamierzają się ubiegać o rządowe wsparcie w tym zakresie.