OKO w OKO – gotyckie wsporniki
Do kościoła św. Jakuba można wejść na 5 minut i powiedzieć, że się widziało. Ale można też spędzić tam dosłownie lata napawając się osiągnięciami minionych wieków. Jednym z takich smaczków są gotyckie wsporniki rozsiane po nawach i kaplicach bocznych. Większość z nich ma geometryczne formy architektoniczne, jednak w kilku miejscach znajdziemy naprawdę misterne rzeźbienia średniowiecznych mistrzów.
Dziś przeniesiemy się do Kaplicy Matki Boskiej Szkaplerznej w kościele św. Jakuba. Kaplica jest usytuowana na końcu nawy południowej. Szczęśliwie uniknęła zniszczeń w 1945 roku. Jednak to nie okazały pomnik biskupa Baltazara będzie naszym punktem zainteresowania, a niewielkie wsporniki sklepienia. Co ciekawe – mamy tutaj do czynienia ze sklepieniem sieciowym, a nie krzyżowo-żebrowym jak to ma miejsce w większości gotyckich kaplic. Ponadto sklepienia w niektórych kaplicach przebudowano w dobie baroku. W oknie zachował się neogotycki witraż z przełomu XIX i XX wieku, który został wykonany w Monachium.
W kaplicy zachowały się także cztery wsporniki na których opiera się sklepienie. Dziś jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że gotycka architektura jest niezwykle surowa, ascetyczna. Jest to w większości wyniki odbudowy średniowiecznych obiektów po 1945 roku. Gotyckie kościoły były pełne kolorów – ołtarze, witraże, freski. Polichromowano także elementy kamienny. W przypadku naszych wsporników na aniołkach zachowały się resztki farby.