Budujemy takie domy, w jakich sami chcielibyśmy mieszkać!
Polska Ludowa oprócz braku towarów pierwszej potrzeby specjalizowała się także w zakresie haseł propagandowych. Dziś zwroty w stylu "Kobiety na traktory", "Wróg czuwa" czy "Cały naród buduje stolicę" stanowią klasykę gatunku. W Nysie moglibyśmy zaobserwować hasło "Budujemy takie domy, w jakich sami chcielibyśmy mieszkać!". Fotografia jest datowana na 1954 rok.
Nysa w wyniku barbarzyńskiej polityki powojennych władz odniosła nieodwracalne straty. Zniknęły niemal wszystkie kamienice z nyskiego śródmieścia – dzisiejsza ulica Celna, Wrocławska czy Rynek to pomniki myśli urbanistycznej PRL, gdzie postmodernistyczne bloki miały stanowić oprawę dla pozostałych zabytków centrum. Zdaniem ówczesnych urbanistów takie zestawienie miało lepiej eksponować "pieczołowicie odbudowane zabytki".
Ulica Bracka należała do najbardziej zniszczonych fragmentów nyskiego śródmieścia. Dlatego też staraniem inżyniera Stanisława Kramarczyka wraz z kilkoma pobliskimi kamienicami została zakwalifikowana do odbudowy w pierwszej kolejności. I generalnie na tym się skończyło… Dziś ulica Bracka stanowi zarówno przykład dawnej architektury Śląskiego Rzymu jak i przykład powojennej rekonstrukcji z całkowitą modernizacją wnętrz.