Co dzieje się na rynku pracy?
Jak wygląda dziś sytuacja na rynku pracy w Nysie? O tym rozmawiamy z Tomaszem Wróblem, Dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie.
NysaInfo: Panie dyrektorze – kilka tygodni temu miało miejsce otwarcie firmy Umicore pod Nysę. Czy to wpłynęło jakoś zasadniczo na rynek pracy?
Tomasz Wróbel, Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie: Firma Umicore ma swój własny system rekrutacji. My jako urząd oczywiście wspieramy te wszystkie działania. Ponadto w Powiatowym Urzędzie Pracy mamy także wystawione urny, gdzie chętni do pracy w tym zakładzie mogę wrzucać swoje dokumenty aplikacyjne. Już wyrejestrowaliśmy kilkadziesiąt osób, a firma wciąż zwiększa zatrudnienie.
To chyba lepiej nie mogło się to zgrać, bowiem dla wielu firm idą ciężkie czasy.
Niestety na chwilę obecną mamy informację o dwóch zwolnieniach grupowych. Co jednak ciekawe, bezrobocie we wrześniu jeszcze nieco spadło w porównaniu do sierpnia. Myślę, że dużego kryzysu nie będzie.
Zwolnień grupowych nie było od lat. Jak dużo ludzi dostało wypowiedzenia?
W jednej firmie 50, a w drugiej 30.
Mówił pan, że bezrobocie jeszcze spadło we wrześniu. Jak to wygląda w liczbach?
Jest to lekko ponad 2 900 osób. Nie widzimy większej ilości rejestracji, więc mam nadzieję, że to bezrobocie będzie jeszcze spadać.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.