Nysa w obrębie średniowiecznych murów była gęsto zabudowana – oczywiście wydzielono place oraz ulice, jednak mieszczanie zabudowywali niemalże każdy wolny kawałek przestrzeni. Po zniszczeniach podczas II wojny światowej i późniejszej odbudowie śródmieście zmieniło się diametralnie. Gdzie dokładnie stały stare kamienice?

Przeglądając stare zdjęcia oraz pocztówki widać, że kościół św. Jakuba jest nieco przysłonięty przez kamienice. W tym przypadku był to zabieg celowy, aby oddzielić sacrum od profanum. Ponadto przed samą świątynią powstał mały placyk. Po 1945 roku zdecydowano się na usunięcie pozostałości dawnej zabudowy, która świadczyła o bogactwie oraz świetności stolicy biskupów wrocławskich.

Zabudowa przez lata ewoluowała i kamienice nie były wytyczone “jak od sznurka”. Niektóre występowały mocniej przed linię zabudowy, część była nieco pod skosem. Podczas rewitalizacji Placu Kardynała Stefana Wyszyńskiego odsłonięto piwnice danych kamienic. Przy tej okazji na trawniki oraz parking od strony Rynku naniesiono kamienny pas, który został opatrzony stosownymi tabliczkami. Wbrew pozorom dawnej linii zabudowy nie wyznaczają dzisiejsze murki z ławkami.