Chociaż w tym roku tradycyjnej Bitwy o Twierdzę Nysa, to jednak nyskie fortyfikacje mogą zachęcić mieszkańców do odwiedzin. Te unikatowe zabytki obecnie bardzo mocno się zmieniają dzięki kilku projektom, które są realizowane jednocześnie.

Nysa była oczkiem w głowie Prus, które przejęły miasto po Austriakach. Od tego czas fortyfikacje były stale rozbudowywane i modernizowane. Dziś w dobie koronawirusa, kiedy wiele tradycyjnych kierunków wakacyjnych zostało praktycznie wyłączonych Nysa turystycznie może na tym zyskać. Myślę, że cała sytuacja związana z pandemią i faktem, że turyści zamiast wybierać kierunki zagraniczne postawią na lokalną turystykę to dla nasz duża szansa – Anatol Bukała, naczelnik Wydziału Kultury, Sportu, Turystyki i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego w Nysie.

Na forcie II przygotowaliśmy ekspozycję dotyczącą życia żołnierza w twierdzy. Ten element ma przybliżać historię i być atrakcją dla zwiedzających. Wykonano także dawny piec chlebowy. Dzierżawca tego obiektu będzie chciał prowadzić działania edukacyjne oraz warsztaty dotyczące dawnego życia w twierdzy.

Anatol Bukała, naczelnik Wydziału Kultury, Sportu, Turystyki i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego w Nysie

Ponadto dodatkowa ekspozycja związana z historią fortyfikacji organizowana jest w Forcie Prusy.

Turystom będzie się także lepiej zwiedzało nyskie fortyfikacje. Wszystko to za sprawą nowego przewodnika turystycznego, który został wydany w czterech językach. Również na fortecznym szlaku pojawiło się nowe oznakowanie.

Broszurę można bezpłatnie otrzymać Informacji Turystycznej w Bastionie św. Jadwigi.

Nowy przewodnik – fot. UM Nysa