Czy w centrum mogło być więcej zieleni?
Czy w centrum mogło być więcej zieleni? Takie pytanie pojawia się bardzo często po zakończonym remoncie śródmieścia Śląskiego Rzymu.
Chociaż w Polsce panuje wielka miłość do tzw. betonozy i karczowania terenów zielonych, aby je wybrukować to wiele osób dostrzega jednak konieczność zachowania (bądź też tworzenia nowych terenów zielonych). W Nysie też się wiele dzieje w tym temacie – wystarczy tylko przypomnieć dyskusje sprzed 2 lat, kiedy na Wrocławskiej czy Celnej układane były kolejne m2 bruku. W przypadku Nysy warto pamiętać, że historycznie na tych ulicach w ogóle nie było zieleni, a władze miasta stoczyły prawdziwą batalię, aby pojawiły się tam drzewa.
Wiem, że burmistrz się starał, aby tej zieleni było jeszcze więcej, jednak konserwator zabytków nie wyraził na to zgody. Jeśli nawet zastanawiamy nad tym czy tej zieleni powinno być więcej, to temat jest już przekreślony. Są też głosy, że praktycznie nie ma rynku w Polsce gdzie by tej zieleni było mnóstwo ponieważ to nie jest park.
Przemysław Dziaduś, radny Rady Miejskiej w Nysie
Pomimo tego, że dziś centrum Nysy wypełniają głównie bloki, a po historycznej zabudowie praktycznie ma już żadnego śladu, to cały obszar śródmieścia znajduje się pod ochroną konserwatorską.
Na dziś musimy się zadowolić tym co jest – dodaje radny.