Kolejni piraci drogowi swoje rajdy skończyli w policyjnych rękach, a jeden z nich w przydrożnym rowie. Jakie przewinienia kierowcy tym razem mieli na sumieniu?

Promile i przekroczona prędkość

18 kwietnia dyżurny nyskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy, który może być w stanie upojenia alkoholowego i zmierza w kierunku Hajduk Nyskich. Policyjny patrol błyskawicznie ruszył na miejsce i zidentyfikował auto. Na miejscu okazało się, że kierowca faktycznie był pijany – miał 2 promile. Ponadto 56-letni mieszkaniec naszego powiatu nie posiadał  uprawnień do kierowania pojazdem. Kilka godzin później 58-latek na trasie Szadurczyce- Łambinowice zakończył swoją jazdę w rowie. Po przebadaniu okazało się, że również miał 2 promile.

Zatrzymanym za jazdę w stanie nietrzeźwości poza utratą uprawnień do kierowania grozi również kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Również 18 kwietnia patrol zatrzymał zatrzymał 41-latka we wsi Podkamień. Mężczyźnie musiało się bardzo śpieszyć, skoro grał w terenie zabudowanym 107 km/h. Ten “rajdowiec” już stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Ponadto zarobił mandat i punkty karne.

17 marca pijany kierowca uderzył w mur przy kościele Matki Bożej Bolesnej w Nysie